Aktualnie w dwóch miastach na świecie odbywają się regularne dostawy zamówień do klienta końcowego z wykorzystaniem dronów. Są nimi: Canberra - stolica Australii i Christiansburg w stanie Virginia w USA. Dostawcą technologicznym tego rozwiązania nie jest o dziwo Amazon, ale Wing spółka córka giganta z Mountain View, czyli Alphabet (właściciel Google). W przypadku Christianburga pierwszym operatorem logistycznym w Stanach Zjednoczonych dostarczającym przesyłki dronami został FedEx. Partnerzy przedsięwzięcia w Wirginii oferują klientom dostawę produktów żywnościowych, potraw, napoi, a także leków OTC, czy środków ochrony zdrowia jak np. plastry opatrunkowe.
źródło: materiały prasowe Wing
Zgody urzędów regulujących transport lotniczy
Żeby całe przedsięwzięcie mogło ruszyć, firma Wing musiała uregulować aspekty prawne związane z dostawą dronami. Wing jako pierwszej firmie udało się w kwietniu 2019 roku uzyskać certyfikat na organizowanie transportu lotniczego z wykorzystaniem dronów od Federalnej Administracji Lotnictwa (Federal Aviation Administration – FAA ) w Stanach Zjednoczonych. Analogiczną certyfikację przedsiębiorstwo uzyskało w Australi od CASA (Civil Aviation Safety Authority). Jako ciekawostkę można dodać, że Amazon niezbędną od FAA certyfikację na transport dronami otrzymał niecałe dwa miesiące później niż Wing. Inny operator logistyczny, jakim jest UPS omawiany wcześniej certyfikat, uzyskał na początku października 2019. Wszystko to pokazuje, jak ostra batalia toczy się o wprowadzenie usługi dostawy dronami i jak firmy logistyczne wiążą z nią nadzieje na OGROMNE zyski.
Co potrafi dron firmy Wing?
Zamówienia w Christiansburgu dostarczane są w czasie nieprzekraczającym 10 minut. W trakcie dostawy dron przemieszcza się z prędkością nieprzekraczającą 125 km/h i przemierza ok. 10 km. W chwili, gdy dron dociera nad adres docelowy z przesyłką, zawisa na wysokości 6 metrów nad ziemią i opuszcza na lince paczkę z zamówionym towarem.
Najbliższe lata w magazynach obsługujących e-commerce
Jak widać możliwości dronów obsługujących dostawy, nie są na tyle imponujące, by zastąpić w najbliższej przyszłości kurierów. Nie mniej jednak lekkie i drobne przesyłki z powodzeniem mogą być przez nie obsługiwane. Co ciekawe drony mogą najszybciej odnieść sukces w branży cateringowej, fast food, gdzie będą błyskawicznie dostarczać zamówiony posiłek, robiąc to szybciej i taniej niż tradycyjny posłaniec.
Zamiast regałów paletowych – regały półkowe
W przypadku dostaw drobnych towarów ich magazyny dystrybucyjne będę w większości wyposażone w szeregi regałów półkowych, ograniczając liczbę regałów paletowych ewentualnie do strefy przyjęć towaru od dostawców, producentów, gdzie następnie towar rozparcelowywany jest na pozostałe strefy magazynowe. Bardzo ważną rolę w tych magazynach będzie odgrywać strefa pakowania i przygotowania wysyłki ze stanowiskami, stołami do pakowania, przenośnikami rolkowymi ułatwiającymi transport wewnętrzny przesyłki w magazynie.
Kolejna rewolucja logistyczna jest tuż przed nami. Zastanawia bardzo pytanie, jakie można sobie postawić. Jak szybko i kto pierwszy wprowadzi tego typu usługi w Polsce.